Słońce
10 buław
Rycerz mieczy
Dziś jest nów Księżyca, a poza tym Pusty bieg Księżyca - 14:11 - 19:57 Księżyc przechodzi ze znaku Ryb w znak Barana i grozić nam będzie nieuzasadniona wybuchowość i grubiaństwo, podświadomie będziemy chcieli wywoływać konflikty. Jak zachowywać się w czasdie pustego biegu Księżyca tutaj.
Można oczekiwać dnia nerwowego, który zmusi nas do zamknięcia sie w swojej dziupli z powodu przeciażenia psychiki.
Dziś patronują nam liczby 17 (8) - demoniczna sumująca się do 8, którą rządzi Saturn - będzie dziś spalanie karmy więc dużo przykrych jak i fajnych wydarzeń, bo karma jest zła i dobra - zależy to od tego jak postępujesz w życiu. 20 wskazuje na przebudzenie, niespodzianki, otwarcie na wiedzę. "Przejrzymy na oczy", w czym pomoże nam intuicja i wyobraźnia, i mamy szansę uwolnić się od przyziemnych aspektów rzeczywistości. Czekają nas niespodziewane wydarzenia rewolucjonizujące życie i przynoszące nagrody za wysiłki. 23 (5) - kolejna liczba demoniczna mogąca przywoływać wydarzenia doprowadzające nas do szewskiej pasji. 5 mówi o tym, ze dzień będzie bardzo zmienny i aktywny. uważajmy na złość. Ta aktywność bedzie zgubna i zmusi nas w końcu do medytacji z przeciążenia.
Do przepracowania podczas nowiu Księżyca będa tematy związane z krzywdą na seksualności wyniesionej z domu rodzinnego, z dzieciństwa. I związane z tym poczucie braku miłości własnej do siebie. Należy w końcu odciąć te złe wydarzenia, odciąć poczucie winy od siebie.
Ten pan z karty 10 buław zawsze kojarzy mi się z pedofilem lub z ojcem - tyranem. 10 buław to przeciążenie. Ta karta mówi także oczywiscie o obserwacji. Mamy jakieś ognisko zapalne dziś i będziemy musieli poddać to autoanalizie. Wyartykułować w końcu partnerowi, bliskim osobom swoje prawdziwe rozterki. Jezeli tego nie zrobimy to w dalszym ciągu będziemy trwać w ciemnosci - z daleka odnaszego wewnętrznego swiatła. Przed którym bronimi się i mieczem i tarczą i agresją z powodu wadliwych programów wkodowanych w nas w dzieciństwie. Dziś praca z podświadomością.
Jesteśmy pod głębokim wpływem Plutona jaki Merkurego dziś
Pluton jest od 2009 roku do 2024 roku w znaku Koziorożca
Skutkuje to przede wszystkim zmianą kierunku – zarówno w życiu każdego z nas, jak i w polityce i gospodarce światowej. Kierunek transformacji nie od razu będzie rewolucyjny, ponieważ Saturn opóźnia działanie planet, z którymi jest połączony aspektem.Pogłębia się duży rozdźwięk między tymi na dole (pracownicy, obywatele, klienci), a tymi na górze (pracodawcy, politycy, właściciele przedsiębiorstw) w trakcie plutonicznych transformacji Plutona w Koziorożcu.
Ktoś, kto przyjmie energię Plutona dziś, straci kompletnie orientację i bedzie miał poczucie braku kontroli czy to nad samym sobą, czy to nad wydarzeniami wokół siebie. Widząc, jak wszystko wokół się wali i dotychczasowy stan rzeczy odchodzi w przeszłość, taka osoba czuje, że traci grunt pod nogami i podejmuje desperacką walkę, by go odzyskać – zupełnie jakby walczyła o życie. Jednocześnie wygląda to tak, jakby dostała się pod wpływ jakiejś nieznanej siły, która przejmuje nad nią władzę i sprawia, że zachowuje się w sposób niezrozumiały dla siebie i otoczenia. „Co w nią wstąpiło?” – zastanawiają się krewni i znajomi. „Co we mnie wstąpiło?” – zastanawia się ofiara Plutona. Może dojść do sytuacji, że ktoś taki, w imię walki o coś, co wydaje mu się jego być albo nie być, nie zważa na nic i jest nawet w stanie działać na szkodę innych – możliwa dziś przemoc lub manipulacją. Jednak wysiłki te z reguły okazują się daremne w konfrontacji z plutoniczną siłą – to, co ma zostać zniszczone i przetransformowane, tak czy inaczej procesowi temu podlega. Wówczas osoba ma wrażenie, jakby jej całe dotychczasowe życie się skończyło. Może mieć też potrzebę radykalnego zakończenia jakiejś sprawy, usunięcia wszelkich jej śladów ze swojego życia, by móc dalej funkcjonować. To jest symboliczne obumarcie.. Zwykle następuje to wskutek jakiegoś gwałtownego zdarzenia, które jest wstrząsem, szokiem, wyładowaniem energii. Zdarzenie plutoniczne to kumulacja energii, potem jej eksplozja, prowadząca do zrównania wszystkiego, co dotychczasowe, z ziemią – a w końcu, na przygotowanym w ten sposób gruncie, zaczynają powoli wyrastać nowe formy, pojawiać się nowe zdarzenia, nowe osoby, nowe warunki... Coś się kończy, by coś innego mogło się zacząć.
Pluton jest jak wulkan. Zniszczenia są niewyobrażalne, ale... No właśnie. W przeciwieństwie do eksplozji atomowej, grunt nie jest skażony i coś może na nim wyrosnąć. Człowiek doświadcza nowego początku, odradza się.
Dostanie się pod wpływ Plutona może wręcz przerażać, zwłaszcza kogoś, kto ma w sobie lęk przed odchodzeniem różnych spraw w przeszłość i skłonność do kurczowego trzymania się tego, co minione. Ale zawsze należy pamiętać, że po odejściu starego pojawia się nowe, inne – a może lepsze? Tak więc, patrząc na zgliszcza pozostałe po przejściu Plutona przez nasze życie, zachowajmy pewność, że tu coś jeszcze powstanie. Pluton to nie tylko śmierć, ale i regeneracja – a więc i nadzieja.
Merkury dziś jest w Baranie w koniunkcji do Wenus. I w ruchu wstecznym jeszcze kilka miesięcy.
Ruch wsteczny Merkurego daje przede wszystkim opóźnienia w sprawach biznesowych.
Koniunkcja Merkurego do Wenus dać może taki scenariusz dnia - będziemy dziś szczególnie wrażliwi na piękno, sztukę, muzykę oraz poezję. Możliwe też krótkie wycieczki, które przebiegną w bardzo przyjemny sposób. Mogą pojawić się niespodziewane informacje, okazje, zaskakujące możliwości, nowe propozycje, wyjątkowy przypływ optymizmu, weny twórczej, energii intelektualnej i wiary we własne siły. Dla wielu z nas może być to okres twórczy niezwykle postępowy. To dla osób z dobrą karmą.
Przy złej karmie - opóźnienia, kłótnie, irytacja, chaos. Zdarzyć się mogą napaści, nie tylko słowne i medialne, ale opinie wyrażane w arogancki często chamski sposób (zagadać, zakrzyczeć, wywołać intelektualny chaos). Zdecydowanie narzucający styl prowadzenia rozmowy, możliwa agresja i przemoc słowna i intelektualna (mobbing). Postępowanie wbrew zasadom, demonstracja egoizmu i władzy. Zamieszanie. Zalew informacjami nie zawsze sprawdzonymi, zbyt pośpieszna reakcja na nie. Znajomości zawierane wprost na ulicy, przez telefon, w internecie, ciekawe, ale ryzykowne, podróże na tzw. „wariata”, szalone plany, pomysły i sporo energii, żeby je zrealizować.. Odwaga granicząca z brawurą, przynajmniej ta słowna, żeby zrobić coś inaczej, po nowemu, z większą determinacją i przekonaniem. Argumentacja nie do odparcia (nachalna i szybka)
Miłego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz